Odzież rowerowa na zimę – w co ubrać się do jazdy?
16 stycznia 2018Zima powoli daje o sobie znać. Śnieg, mróz i wiatr nie sprzyjają rowerowym wypadom. Ale czy to powód, aby z nich całkowicie rezygnować? Oczywiście, że nie – przecież nie ma to jak aktywność na świeżym powietrzu. Wystarczy tylko odpowiednia odzież i można ruszać w nieznane!
Podstawową zasadą przygotowania się do zimowej wyprawy rowerowej jest ubieranie się „na cebulkę”. Lepiej założyć kilka cieńszych warstw, niż jedną grubą. Nie przesadźmy też w drugą stronę – nie zakładajmy na siebie zbyt wielu ubrań, bo przecież podczas jazdy mięśnie się rozgrzewają.
W co się ubrać na zimową wycieczkę?
Wybierając się na aktywność w plenerze, powinniśmy przede wszystkim pomyśleć o bieliźnie termalnej oraz dobrej koszulce termoaktywnej – koniecznie z długim rękawem. Będzie to nasza pierwsza, ściśle przylegająca do ciała warstwa. Na koszulkę załóżmy bluzę, a na nią kurtkę – wodo- i wiatroodporną. Najlepiej, gdy zarówno jedna, jak i druga mają ocieplaną stójkę osłaniającą szyję.
Kolejny element odzieży rowerowej to spodnie. Kombinacji w tej kwestii może być całe mnóstwo. Cienkie, termoaktywne getry i do tego spodnie na wierzch, a może tylko przylegające i ocieplane? Niezależnie od tego, na co się zdecydujemy, zwróćmy uwagę, aby na dole miały zamki, które pomogą w dopasowaniu ich do butów. A skoro już jesteśmy przy stopach… Pamiętajmy, aby buty miały wyższą cholewkę, która ochroni stopę przed wychłodzeniem i nie pozwoli na dostanie się śniegu i wody do środka. Poza tym powinny być one docieplone i wyposażone w wodo- i wiatroszczelną membranę. Zmarzluchy mogą pokusić się o dodatkowe ocieplacze. Niezwykle istotną sprawą są również skarpety. Na rowerową aktywność najlepiej sprawdzą się te dłuższe, wykonane z włókna z wełny merynosów lub tworzywa sztucznego.
Bez czego się nie obędziemy?
I w ten oto sposób dobrnęliśmy do obowiązkowych elementów zimowej garderoby. Jedną z firm, która pomoże nam ubrać się od stóp do głów na mroźne rowerowe eskapady są krakowskie Dobre Rowery. Zimowa odzież rowerowa DobreRowery daje nam prawdziwe pole do popisu. Zacznijmy więc od odpowiedniego zabezpieczenia głowy. Czapka lub kominiarka powinna być uszyta ze sztucznego materiału, ewentualnie wełny merynosów. Musi ona zasłaniać czoło i uszy. Nie może być też za gruba, bo nie zmieści się pod kaskiem. I w tym przypadku dobrze, jeśli jest wyposażona w wiatroszczelną membranę. Alternatywą może być chusta typu buff. Możemy wybrać taką z cienkiego materiału lub grubszą z polaru, który jeszcze lepiej ochroni naszą szyję i twarz przed zimnym powietrzem. Pamiętajmy też o dłoniach, które – podobnie zresztą jak stopy – są najbardziej narażone na odmrożenia i najtrudniej je ogrzać. Wybierając rękawiczki na rower pamiętajmy, aby były nie tylko ciepłe, ale również, aby nie krępowały ruchów.
Materiał
Inwestując w zimową odzież rowerową zwracajmy uwagę na to, z jakich materiałów jest wykonana. Zapomnijmy o bawełnie – zatrzymuje ona wodę i bardzo długo schnie. Poza tym, gdy jest mokra, lepi się do ciała, rozciąga się i nie trzyma rozmiaru. Do produkcji sportowej odzieży funkcjonalnej stosuje się włókna syntetyczne, które szybko schną, są lżejsze i bardziej wytrzymałe. Wymienić wśród nich można, np. poliester, poliamid, poliuretan, polipropylen, polietylen, elastyn. Ogromnym powodzeniem cieszy się też wełna merynosów. Dobierając odzież na zimową wyprawę rowerową weźmy też pod uwagę temperaturę, wilgotność, wiatr, a także czas, jaki zamierzamy spędzić na świeżym powietrzu. Gdy mamy odpowiednie wyposażenie zima – nawet w czasie trzaskających mrozów – nie będzie straconym czasem dla miłośników jednośladów.